Po niestabilnym wrześniu, rynek rozpoczął solidny start w październiku, z indeksem S&P 500 notującym pięć z pierwszych sześciu dni na zielono. Historycznie rzecz biorąc, październik zawsze był dobrym miesiącem dla rynku, ale pozostaje jeszcze wiele niepewności z wciąż utrzymującym się wariantem delta, rosnącymi rentownościami obligacji, Rezerwą Federalną mówiącą o ograniczeniu zakupów obligacji oraz debatą na temat pułapu zadłużenia w Waszyngtonie, która musi się ponownie pojawić przed końcem roku.
Oto dlaczego każdy z tych trzech picków ma potencjał, aby wygrać dużo w długoterminowym kontekście.
Ogromny potencjał zysków w tym banku kryptowalutowym
Bram Berkowitz (Silvergate Capital): Silvergate Capital wystrzelił ostatnio mocno, jego akcje poszybowały w górę o około 30% w ciągu ostatniego tygodnia, a w ciągu ostatniego roku wzrosły o 863%. I choć Silvergate wygląda dziś drogo, uważam, że nagroda może być więcej niż warta z uwagi na potencjał zarobkowy tego banku, który działa w przestrzeni kryptowalut.
Silvergate Capital zbudował zastrzeżony system płatności o nazwie Silvergate Exchange Network, który pozwala dwóm stronom w sieci na rozliczanie transakcji w czasie rzeczywistym 24 godziny na dobę, 365 dni w roku.
Dzięki temu platforma stała się atrakcyjna dla inwestorów instytucjonalnych i giełd kryptowalutowych, które handlują Bitcoinem i innymi kryptowalutami, ponieważ kryptowaluty handlują przez całą dobę. SEN umożliwił Silvergate dodanie wielu klientów, którzy przynoszą zerowe koszty depozytów i mogą również sprzedawać inne, bardziej tradycyjne produkty bankowe, co przynosi przychody z opłat.
Tylko w pierwszej połowie roku, SEN wprowadził na pokład mnóstwo nowych klientów, umożliwiając bankowi wzrost z około 5,3 miliarda dolarów w depozytach do ponad 11 miliardów dolarów. Depozyty rosły tak szybko, że Silvergate zainwestował ponad połowę swoich aktywów w papiery wartościowe o średniej rentowności zaledwie 1,35%.
To sprawia, że Silvergate jest niezwykle wrażliwa na aktywa, co z kolei oznacza, że gdy stopy wzrosną, więcej jej aktywów będzie drożeć wraz ze stopami procentowymi, podczas gdy wiele z jej zero-kosztowych depozytów nie będzie drożeć, zwiększając marże banku.
Zgodnie z najnowszymi danymi Silvergate, zmiana stopy funduszy federalnych Rezerwy Federalnej o 1% spowodowałaby wzrost wyniku odsetkowego netto banku, czyli pieniędzy, które bank zarabia na swoich portfelach kredytów i papierów wartościowych, o prawie 52% w ciągu najbliższego roku.
Aby ukazać to w nieco szerszej perspektywie, Bank of America, jeden z najbardziej wrażliwych na aktywa banków, w podobnej sytuacji odnotowałby wzrost dochodu odsetkowego netto jedynie o około 20%. Silvergate ma również absolutnie ogromną szansę w przestrzeni stablecoinów. Stablecoiny są aktywami cyfrowymi powiązanymi z towarem lub inną walutą, taką jak dolar amerykański.
SEN obsługuje obecnie wszystkich głównych amerykańskich emitentów stablecoinów, umożliwiając im korzystanie z platformy do bicia i wypalania cyfrowych monet. Niedawno Silvergate nawiązała współpracę z Facebookiem, aby stać się wyłącznym emitentem dolarowego stablecoina giganta mediów społecznościowych, o nazwie Diem.
Jeśli się powiedzie, Silvergate będzie w stanie zarabiać na opłatach poprzez bicie i spalanie Diem, co doprowadzi do zainkasowania dochodu netto z odsetek poprzez zarządzanie rezerwami dolara amerykańskiego. Warto pomyśleć o tym, jak duża jest społeczność Facebooka. Jeśli wszystko pójdzie z planem, Diem może być krokiem milowym dla Silvergate.
Silvergate porusza się w korelacji z cenami kryptowalut i jest pod ich wpływem. Dodatkowo, nie posiada ich w swoim bilansie ani ich nie wydobywa, co moim zdaniem daje mniejszą ekspozycję niż akcje kryptowalutowe typu pure-play.
Weź udział w rewolucji fintech w Ameryce Łacińskiej
Keith Noonan (StoneCo): Handel elektroniczny w Brazylii i na innych rynkach Ameryki Łacińskiej ma szansę na ogromny, długoterminowy wzrost, a konsumenci na tych terytoriach prawie na pewno będą nadal skłaniać się ku płatnościom kartowym i mobilnym oraz coraz częściej korzystać z usług bankowych.
StoneCo jest firmą świadczącą usługi z zakresu technologii finansowych, która pomaga ułatwić te zmiany, a inwestorzy o długoterminowym horyzoncie czasowym powinni rozważyć wykorzystanie ostatnich wyprzedaży akcji. Cena akcji StoneCo zatonęła po tym, jak firma opublikowała rozczarowujące wyniki kwartalne pod koniec sierpnia, a akcje są obecnie w górę o zaledwie 9% od zamknięcia rynku w dniu swojej pierwszej oferty publicznej w 2018 roku.
Przychody StoneCo spadły o 8% rok do roku w drugim kwartale ze względu na problemy z działalnością kredytową firmy i szersze problemy z brazylijskim systemem rejestracji kredytów. Stosunkowo wysoka inflacja i napięcia polityczne w Brazylii również nie ułatwiały sprawy.
Z drugiej strony, firma kontynuowała dodawanie nowych klientów z sektora małych i średnich przedsiębiorstw w imponującym tempie, wprowadzając ponad 140 000 nowych akceptantów na swoją platformę w tym kwartale. Łączny wolumen płatności dla kupców z tej kategorii podskoczył o 104% w porównaniu do okresu sprzed roku, a podstawowa działalność firmy nadal wygląda całkiem nieźle.
StoneCo obecnie notowane jest na poziomie 64% od 52-tygodniowego maksimum. Kapitalizacja rynkowa spółki wynosi około 10,5 mld USD, a jej wartość jest około 74-krotnie wyższa od oczekiwanej tegorocznej sprzedaży. Taki mnożnik zysków może wyglądać zniechęcająco w kontekście ostatnich niepowodzeń w branży, ale perspektywy rozwoju spółki pozostają obiecujące, a akcje wyglądają tanio przy obecnych cenach.
Rosnąca popularność kart kredytowych i e-commerce w Brazylii sprawia, że StoneCo ma sprzyjające warunki do rozwoju, a spółka już stała się liderem w branży fintech w Ameryce Łacińskiej. Akcje mogą przynieść duże zyski inwestorom, którzy są skłonni przeczekać pewne zawirowania w najbliższym czasie.